W nocy z 27 na 28 kwietnia wystąpiły bardzo silne przymrozki. Temperatura przy gruncie spadła do około -0,5°C, a w powietrzu lokalnie nawet do -2,7°C. Przymrozki utrzymywały się przez ponad 8 godzin — od około 22:00 do około 6:30 rano. Wyjście z przymrozku było szybkie: po 7:00 temperatura wzrosła powyżej 9°C.

System zraszania uruchomiliśmy jeszcze przed początkiem spadków temperatury. Działał w rotacji: każda sekcja podlewała 2 rzędy przez 3 minuty, po czym następowała zmiana na kolejną sekcję. Pełny obrót po wszystkich sekcjach trwał około 18 minut. System pracował przez całą noc, chroniąc winorośle przed przemarzaniem.

Na końcach rzędów stwierdziliśmy niższe ciśnienie wody, przez co skuteczność ochrony była tam mniejsza. Dodatkowo, przy bardzo niskich temperaturach niektóre końcowe zraszacze (flippery) częściowo zamarzały.

Podczas porannej kontroli wykryliśmy konieczność wymiany kilku flipperów:

• 3 rząd – Flipper nr 10,
• 7 rząd – Flipper nr 8,
• 9 rząd – Flipper nr 6,
• 12 rząd – Flippery nr 1 i 3.

Do wymiany kwalifikuje się także wężyk w 9 rzędzie przy flipperze nr 11.

Dodatkowo na miejsce został wezwany specjalista od instalacji wodnej, który przeprowadził regulację pompy głębinowej i układu sieciowego. Dzięki tym działaniom udało się podnieść ciśnienie w systemie o około 1 bar, co znacząco poprawiło wydajność zraszania na końcach rzędów i zwiększyło skuteczność ochrony przed przymrozkami.

Wprowadziliśmy również zmiany w pracy systemu zraszania: zamiast sześciu małych sekcji, obecnie mamy dwie większe sekcje. Jedna sekcja zrasza 6 rzędów jednocześnie przez 3 minuty, a następnie przełącza się na kolejne 6 rzędów. Dzięki temu ograniczyliśmy ryzyko zamarzania końcowych zraszaczy — krótsze przerwy między cyklami pozwalają na utrzymanie stałego przepływu i lepszą ochronę.

Mądry Polak po szkodzie — mamy nadzieję, że system nie będzie musiał być już używany w tym sezonie. Jednak gdyby za tydzień jeszcze wystąpił przymrozek, będziemy mogli skuteczniej i pełniej chronić wszystkie krzewy.

Po zakończeniu przymrozków przygotowaliśmy oprysk regeneracyjny roztworem kwasu acetylosalicylowego (aspiryna) w celu wsparcia odbudowy uszkodzonych tkanek. W najbliższych dniach planujemy dodatkowy zabieg z użyciem Asahi SL, aby pobudzić metabolizm i regenerację roślin.

Niestety przymrozki były tak silne, że na podwórku zmarzły także dwa duże drzewa orzecha włoskiego, co potwierdza skalę nocnego wychłodzenia.

W kolejnych dniach będziemy kontynuować obserwację stanu roślin. Nadal będziemy monitorować prognozy pogody do 5–10 maja, po czym planujemy zakończyć sezon ochrony przed przymrozkami.

Zdjęcia i dokumentacja wideo z tej nocy zostaną dodane na końcu wpisu w formie galerii.